Odpowiednie wychowanie dziecka to niełatwe zadanie. Na rodziców codziennie czekają trudne wyzwania i decyzje, które muszą podejmować. Pułapki są dosłownie wszędzie, niełatwo dokonać wyboru, który może okazać się zgubny w skutkach. Błędy wychowawcze zdarzają się każdemu i jest to normalne. Nie ma rodzica idealnego, który zawsze wie co zrobić i powiedzieć. Każdy popełnia błędy, jednak niektórzy robią to nagminnie i później mają problemy z własnym dzieckiem.
Tupiące, krzyczące a czasami nawet agresywne dziecko – to oznaka, że ktoś ewidentnie nie radzi sobie w kwestiach wychowawczych, a dziecko weszło mu na głowę. Oglądałeś kiedyś program typu „Super Niania”? Jeśli tak – na pewno większość scen przerażała cię, być może nawet zniechęciła do posiadania potomstwa. Dzieci są śliczne, słodkie i urocze. Nie oszukujmy się jednak – są takie głownie wtedy, kiedy śpią. Dzieci to wulkany energii, które trzeba potrafić poskromić aby dziecko nie zawładnęło twoim życiem. Pamiętaj, że to ty jesteś osobą dorosłą, która jest odpowiedzialna za wychowanie dziecka.
Jak można rozpoznać to, że dziecko weszło rodzicom na głowę? Oto kilka przykładów:
- Rzuca się na podłodze albo tupie nogami i głośno krzyczy, ponieważ rodzic nie chciał kupić mu upragnionego przedmiotu.
- W przedszkolu czy też szkole nie wykonują poleceń, biją kolegów i są agresywne nawet w stosunku do dorosłych.
- W domu wpadają w histerię, jeśli rodzic na coś im nie pozwoli.
Takich przykładów jest wiele, a codzienne życie z tak zachowującym się dzieckiem jest bardzo trudne. Dzieci zachowują się w taki sposób, ponieważ nauczone doświadczeniem mają nadzieję na to, że rodzice dla świętego spokoju spełnią zachciankę. Dzieci często w ten sposób sprawdzają, jak daleko mogą się posunąć, jakie są granice. Co zrobić w sytuacji, gdy widzimy, że dziecko zaczyna nami rządzić?:
- Przede wszystkim pamiętaj, że z dzieckiem trzeba dużo rozmawiać i tłumaczyć mu wszystko w taki sposób, aby mogło to zrozumieć. Dzieci postrzegają świat nieco inaczej niż dorośli. Jeśli dziecko próbuje wymusić na tobie coś poprzez histerię – nie możesz się ugiąć. Musisz natomiast wytłumaczyć, że nie zawsze dostanie nową zabawkę albo coś słodkiego. Nie mów „nie, bo nie”, wytłumacz dziecku prostym językiem, że słodycze szkodzą a nową zabawkę może dostać na urodziny albo święta.
- Zacznij wychowanie od najmłodszych lat – dziecko, które nigdy nie sprzątało swojego pokoju, raczej nie będzie zachwycone gdy w wieku 10 lat poprosisz je aby to zrobił. Dzieci już w wieku dwóch lat potrafią i chcą naśladować to, co robią rodzice. Warto zaangażować już tak małe dziecko w pomaganie w domu. Wiadomo, że nie zrobi tego perfekcyjnie, ale dobrze będzie jeśli chociaż spróbuje. Im dziecko jest starsze, tym lepiej zrozumie, że utrzymywanie czystości jest bardzo ważne.
- Postaw jasne granice – określ to co można robić, a czego nie. Wszelkie odstępstwa od zasad powinny nieść ze sobą konsekwencje. Dziecko musi wiedzieć, że nie można niszczyć ścian, dotykać gniazdek czy wyzywać innych itd. Przedstaw mu te zasady, wytłumacz dlaczego są ważne i przypominaj.
- Pozwól dziecku na samodzielność, zachęcaj je do tego – to bardzo ważne, aby dziecko mogło być samodzielne. Jeśli coś nie zagraża jego bezpieczeństwu – pozwól dziecku na samodzielne działanie. To zaowocuje na przyszłość.
- Pozbądź się złych emocji, ćwicz cierpliwość i nie krzycz – krzyki i groźby nie przyniosą nic dobrego, a wręcz szkodzą. Dziecko, które próbuje wymusić na rodzicu coś płaczem albo zachowuje się agresywnie w stosunku do innych, ma w sobie wiele złych emocji, które są dla niego trudne. Twój gniew i krzyki są niepotrzebne, pogorszą jedynie sytuacje. Tłumacz dziecku spokojnym tonem, dlaczego jego zachowanie jest złe.
- Nie oceniaj dziecka, tylko jego czyny – nie używaj sformułowań typu „ jesteś zły” – powiedz „twoje zachowanie było złe, nieodpowiedzialne, krzywdzące itp.”. Ocenianie ludzi jest nieodpowiednie, można oceniać czyny, których dokonuje człowiek i to jest właściwe. Tak samo jest w przypadku dzieci.
- Nie stosuj kar cielesnych – po pierwsze, nie masz prawa tego robić. Po drugie szkody, jakie wyrządzają kary cielesne w dziecięcej psychice są poważne, i zostają na całe życie. Takie zachowanie rodzica jest niedopuszczalne i bardzo krzywdzi dziecko. Pamiętaj również, że dziecko ma swoje prawa, które zostały określone w Konwencji o Prawach Dziecka. Wychowanie to wychowanie, a nie tresura. Dziecko nie ma się ciebie bać, tylko zrozumieć co i dlaczego robi źle. To ty jesteś dla dziecka, a nie odwrotnie.
Jeśli chcesz, aby twoje dziecko wyrosło na pewnego siebie człowieka, który dba o innych zacznij o to dbać już od najmłodszych lat życia malucha. Dwulatek jest już w stanie próbować jeść samodzielnie, pomagać ci w obowiązkach domowych, zacząć zapoznawać się z pewnymi granicami i zrozumieć wiele rzeczy. Kluczem jest spokój opiekuna i tłumaczenie wszystkiego w taki sposób, aby dziecko dokładnie to zrozumiało. Konsekwencja również jest bardzo ważna. Pamiętaj, że kilkulatek to nie mały terrorysta, który potrafi stosować techniki manipulatorskie. Kilkulatek to dziecko, które próbuje żyć tak, jak jest to możliwe dzięki jego skromnym możliwościom. To rodzice muszą pokazać dziecku co jest dobre, a co złe. Poza tłumaczeniem i wytyczaniem granic, ważne jest także to, aby dać dziecku odpowiedni przykład. Maluchy obserwują rodziców przez cały czas, a później naśladują ich zachowanie. Przykład płynie więc od ciebie, wykorzystaj to. Jeśli twoje dziecko reaguje histerią, pozwól mu się uspokoić w twoich ramionach, a gdy już będzie w stanie – porozmawiaj z nim i wytłumacz, dlaczego jest tak, a nie inaczej. Jeśli histeria zdarzy się w miejscu publicznym – nie uginaj się, zabierz dziecko w miejsce, gdzie nie będzie dużo ludzi i przytul. Gdy już się uspokoi porozmawiajcie na spokojnie. Miłość, rozmowa i spokój – to klucz do sukcesu.