Dlaczego szkoła stresuje uczniów?

Każdy, kto chodził do szkoły, świetnie zdaje sobie sprawę, że jest to jedno wielkie źródło stresu, które w dodatku w ramach zajęć nie oferuje uczniom żadnych ćwiczeń czy informacji donośnie jego redukcji. Szkoła od lat działa właśnie dzięki stresowaniu uczniów, co pozwala im na lepszą ich kontrolę. Tymczasem szkoła byłaby znacznie przyjemniejszym miejscem dla wszystkich, gdyby dało się wyeliminować ten czynnik.

Rodzice wymagają, więc dzieciaki muszą

U wielu uczniów stresowanie się szkołą zaczyna się jeszcze w ogóle przed wyjściem do niej. Ich rodzice są wciąż przekonani, że oceny wyznaczają wartość ich dzieci albo że realnie coś oznaczają i dziecko po prostu nie może mieć ich niskich, albo średnich. Przez to wywierają na swoich pociechach tak ogromną presję, że są w stanie otrzymać tylko wynik przeciwny do tego, którego oczekują. Zestresowane dzieciaki mogą mieć bowiem problemy z koncentracją, nie mówiąc już o zaburzeniach nerwowych. A kiedy rodzice widzą, że ich dziecko sobie nie radzi i nie jest w stanie się skoncentrować, wymierzają karę, zamiast odpuścić im trochę i dać odetchnąć.

Nauczyciel ma narzędzia, żeby budować w dziecku stres

Nauczyciel świetnie zdaje sobie sprawę z tego, że może mieć nad dzieckiem władzę i wie, jak wzbudzić w nim stres. Dzieci i młodzież niekoniecznie muszą od razu bać się swoich nauczycieli, ale na pewno boją się tego, co mogą oni zrobić, na przykład odpytać czy zrobić niezapowiedzianą kartkówkę. To, że postrzegamy te formy sprawdzenia wiedzy, jako coś stresującego, czego powinniśmy za wszelką cenę unikać, zawdzięczamy właśnie temu, że wciąż postrzegamy oceny jako coś ważnego, może niekoniecznie mierzącego naszą wartość, ale bardziej jako coś uniwersalnego, którego wszyscy się boją, więc my też powinniśmy zbierać jak najlepsze wyniki.

Wyścig szczurów nas motywuje

Każdy chce być najlepszy, nawet jeśli doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że nigdy taki nie będzie. Dlatego stresuje nas dziki wyścig szczurów, który urządzają nam szkoły. Mówienie na forum klasy, kto osiągnął najwyższy wynik, czytanie ocen uczniów przez wszystkimi rodzicami, czy chociażby osiągnięcie najlepszego czasu w biegu na sto metrów miło łechce nasze ego i pozwala nam się poczuć lepiej. Jednocześnie podświadomie narasta w nas zazdrość, a negatywne emocje nie pomagają nam w żadnym razie radzić sobie ze stresem. Im bliżej osiągnięcia szczytu jesteśmy, tym bardziej się stresujemy, a kiedy już tam dotrzemy, cały czas będziemy martwić się o swoją pozycję.

Uczniowie nakręcają się nawzajem

Nie ma to jak stanąć w grupie znajomych przed sprawdzianem i nasłuchać się tego, jak to oni niczego nie potrafią i jak trudne sprawdziany zawsze robi nauczycielka. Oczywiście są uczniowie, którzy w ogóle się tym nie przejmą, ale zdecydowana większość zacznie również się stresować, nawet jeśli przed chwilą byli oni pewni swoich umiejętności i pozytywnie nastawieni. To właśnie mentalność tłumu często niepotrzebnie potęguje w nas stres. Nakręcamy się ze swoimi znajomymi wzajemnie, wmawiamy sobie, że nie damy sobie rady, a więc i poziom naszego stresu skacze gwałtownie, skutecznie utrudniając nam skupienie i osiągnięcie dobrych wyników.

Dodaj komentarz